Bindaż, czyli chłodnik, w parku w Siemczynie to unikatowa forma ogrodowa, jedna z zaledwie trzech w województwie (obok Złocieńca i Kołobrzegu). Przez ponad 100 lat, aż do lat 40. XX w., gałęzie w alei grabowej były specjalnie formowane tak, aby z czasem utworzyły tunel ze splątanych ze sobą i zrośniętych drzew. Taki tunel polewano od góry wodą, w upalne dni doprowadzając do obniżenia w jego wnętrzu temperatury o ok. 10 stopni. Do dziś zachowały się tu liczne, fantazyjnie powyginane formy gałęzi.